Najstarsze przekazy źródłowe do dziejów Wyśmierzyc

Dokument Trojdena z 12 grudnia 1338 roku

 

W imię Pańskie amen. Ponieważ pamięć ludzka jest zawodna, a to, co dzieje się w czasie, z czasem przemija i ginie, przeto koniecznie jest, by czynności o charakterze wieczystym ujęte zostały w formę pisemną i na piśmie przekazane były pamięci potomnych.

My tedy, Trojden, z Bożej łaski książę mazowiecki i pan na Czersku, zastanowiwszy się głęboko i rozważywszy, iż należąca do płockiego klasztoru św. Wojciecha, reguły św. Benedykta, wieś Milanów, położona pod Warszawą, na terenie księstwa naszego, doznaje, z powodu swej bliskości, szkód ze strony ludzi naszych mieszkających w Warszawie, przez co bracia zakonni często uskarżali się nam, iż mają z tej wsi pożytki niewielkie, dochody skąpe lub żadne; zasięgnąwszy także opinii naszych synów oraz starszyzny księstwa naszego, postanowiliśmy rzeczoną wieś Milanów wykupić przez nadanie niżej opisanych wolności i swobód, i w sprawie tej postanowiliśmy z opatem Janem oraz zakonnikami całego klasztoru płockiego zawrzeć ostateczną ugodę sporządzoną w formie wieczystego traktatu.

W zamian za rzeczoną wieś Milanów postanawiamy udzielić i nadać opatowi, braciom zakonnym i całemu klasztorowi wolności, swobody i immunitety we wsiach klasztornych Przybyszew, Przybyszowice, Osuchów, Minków, Borowe i Wyśmierzyce, położonych nad rzekę, którą zowią Pilica, na terenie księstwa naszego.

Mieszkańców tych wsi uwalniamy całkowicie i w zupełności od ciężarów i powinności jako to powóz, wywóz, stróża, podymne, podworowe, narzaz, opłaty garncarskie i piekarskie, a także od obowiązku pilnowania sokołów naszych książęcych. Mieszkańców i kmieci rzeczonych wsi dziedzicznych uwalniamy i wyjmujemy po wsze czasy spod sądownictwa i prawa zwyczajowego we wszystkich sprawach, dużych lub drobnych, karnych lub cywilnych. Nie będą oni odtąd pozywani ani przez nas, ani przez urzędników naszych – wojewodę, kasztelana, sędziów lub inne urzędowe osoby, a jeśliby pozew otrzymali, nie muszą się nań stawiać ani nań też udzielać odpowiedzi.

Prawo sądzenia, w całości i we wszystkim, przekazujemy opatowi i wyznaczonym przez niego sędziom. On, lub jego pełnomocnicy, władny będzie rozpatrywać, osądzać i karać wszelkie występki i przewinienia popełnione na wodach,n a lasach, na polach, łąkach, drogach, ścieżkach i błotach należących do włości klasztornych w obwodzie przybyszewskim, wymierzając złoczyńcom kary, na jakie sobie zasłużyli, z karą śmierci włącznie. Ponadto przekazujemy opatowi i całemu klasztorowi prawo polowania, przy użyciu sieci lub ręcznie, na jelenie, bobry i einną dziką zwierzynę znajdującą się na terenie włości obwodu przybyszewskiego. Postanawiamy również przeprowadzić przez Przybyszew drogę królewską, czyli gościniec, by swobodnie mógł nią przejeżdżać każdy, kto zechce i dokąd zechce.

Opata i ludzi jego, zamieszkałych na obszarze włości obwodu przybyszewskiego, uwalniamy od obowiązku przyjmowania na wypas oraz doglądania naszej stadniny koni i psiarni. Na terenie obwodu przybyszewskiego nie będziemy ustanawiać opłat celnych. Targowe, od najdawniejszych czasów pobierane w Przybyszewie przez opata i klasztor, uznajemy i dobrodziejstwem niniejszego przywileju potwierdzamy Mieszkańcy pomienionnych wsi klasztornych nie będą przymuszani do stawiania się na budowy w księstwie naszym umocnień nowych lub też naprawy starych. Zwolnieni będą także od udziału w wyprawach wojennych, wyjąwszy przypadek pospolitego ruszenia, jeśli na jego czele stanie osobiście sam książę pod własną chorągwią. Wówczas uiścić mają księciu daninę dwóch grzywien. Ludność włości klasztornych mieć będzie obowiązek wnoszenia nam corocznie, na św. Marcina, opłaty trzech a na to pokrycie kosztów wysyłki gońców z listami na Litwę i do innych ziem. W przypadku jednak, gdyby księstwo nasze ogarnięte zostało wojną lub dotknięte klęską żywiołową, przez okres trwania tych nieszczęść mieszkańców wsi klasztornych uwalniamy od obowiązku wnoszenia pomienionych wyżej danin pieniężnych. Przyrzekamy bronić cały obwód przybyszewski przed wszelkiego rodzaju krzywdami. Udzielamy i nadajemy opatowi i jego klasztorowi prawo wznoszenia w swych dobrach umocnień, szańców i miejsc warownych. Ponadto nadajemy i udzielamy opatowi zezwolenia na urządzenie całego obwodu przybyszewskiego podług prawa niemieckiego zwanego magdeburskim. W szczególności zaś pozwalamy opatowi zaprowadzić w Przybyszewie, lub każdej innej miejscowości obwodu przybyszewskiego, prawo miejskie wraz z prawem do urządzania targów z karczmami, składami żywnościowymi, jatkami mięsnymi, piekarniami i innymi uprawnieniami, z jakich korzystają miasta osadzone na prawie magdeburskim. Mieszkańcom obwodu przybyszewskiego oraz wszystkim innym ludziom, przybywająącym czy to z naszego księstwa, czy też ziem ościennych, niechaj wolno będzie w takiej miejscowości na targu przebywać, sprzedawać, kupować lub zamieniać mmiędzy sobą towary, stosując się przy tym do postanowień i nakazów wydanych przez opata.

Sprawę zaprowadzenia prawa magdeburskiego w dobrach klasztornych nad Pilicą pozostawiamy przeto swobodnej woli i uznaniu opata, na rzecz którego, w zamian za odstąpienie nam wsi Milanów, zrzekamy się wszelkich roszczeń i uprawnień wynikających z prawa książęcego. Zobowiązujemy naszych dziedziców i spadkobierców, prawnych następców oraz wszystkich tych, którym przywilej niniejszy okazywany będzie, by niniejszą umowę zamiany, sporządzoną w formie najuroczystszej, po wieczne czasy skrupulatnie zachowali i postanowień jej wiernie przestrzegali pod karą Sądu Bożego. Na świadectwo tej rzeczy, i dla jej uwierzytelnienia, przywilej niniejszy zawieszeniem pieczęci naszej większej umacniamy. Dan w Warszawie, roku Pańskiego tysiąc trzysta trzydziestego ósmego, dnia dwunastego grudnia, w obecności świadków: Wacława wojewody czerskiego, Wasyla kasztelana czerskiego, Sasina sędziego czerskiego oraz wielu innych szlachetnych, mądrych i wiarygodnych osób.

 

 

Źródło: ,,650 lat Wyśmierzyc” Społeczny Komitet Obchodów 650 – lecia m. Wyśmierzyce 1988